sobota, 31 sierpnia 2013

puder ryżowy Kryolan vs. Dermablend Vichy

Autor: Yvaine92 o 22:22
Kryolan: rozczarowałam się trochę tym produktem. Reklamowany jako puder silnie matujący, u mnie matowił skórę do max. 2h, potem moje czoło wyglądało jak wysmarowane olejem. Aplikowałam go na początku pędzlem kabuki i był to błąd. Zdecydowanie lepiej działa, gdy wklepię go puszkiem. Od razu się wchłania, prawie nie widać go na twarzy, chyba że nałożę go za dużo. Mimo wszystko nie jest to płaski mat, nosek dalej lekko się świeci, jednak wygląda to naturalnie. W ciągu dnia muszę nanosić poprawki, więc mowa o utrzymującym się cały dzień macie to bzdura. W każdym razie w moim przypadku. Pewnie u dziewczyn mającym mniej problemów z przetłuszczaniem się skóry puder zda egzamin.

Zakupiłam go na początku lipca na allegro za ok. 50 zł, razem z przesyłką wyszło trochę ponad 60 zł. Cenowo wychodzi lepiej niż Dermablend. Opakowanie wykonane z dobrej jakości twardego plastiku, jednak z wieczka szybko ściera się logo. Wewnątrz znajduje się 30 g produktu. Dużym minusem jest brak zakręcanego sitka czy puszku. Jest bardzo wydajny, posłuży mi z pewnością do następnego lata. Wtedy ponownie zacznę poszukiwania idealnego pudru matującego ;)

skład: Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Talc and may contain: [+/- Titanium, Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77491, CI 77492, CI 77499, Ultramarines CI 77007, Yellow 5 Lake CI 19140]


Vichy: fixera z Vichy nabyłam rok temu pod wpływem namowy Ziemoliny, która szczególnie go wychwalała. Nie żałuję zakupu, mimo to na początku kiepsko mi się z nim współpracowało. Ażeby dobrze utrwalił makijaż i zmatowił cerę na dłuższy czas, powinno się go nałożyć grubą warstwą za pomocą dołączonego puszku, odczekać kilka minut, aż trochę się wchłonie, a następnie nadmiar strzepnąć pędzlem. Robiąc tak, wyglądałam jak córka młynarza :D zimą szczególnie trupioblado ^^ tak więc zrezygnowałam z puszku na rzecz kabuki i nareszcie wyglądałam normalnie.

Matowił przyzwoicie, mniej więcej tyle czasu co Kryolan, może odrobinę dłużej. Cenowo jest trochę gorzej - ok. 70 zł na allegro bez wysyłki. W solidnym plastikowym słoiczku znajduje się 28 g pudru.

skład: Talc, Methylparaben, Titanium Dioxide, Iron Oxides, CI 77891, CI 77491, CI 77499, CI 77492 

Podsumowując: oba pudry prawie tak samo dobre, ale nie najlepsze. Nie wiem, czy wrócę do nich jeszcze - może do Dermablendu, bo Kryolan wygląda czasem jakbym skrobią się potraktowała po twarzy. Bardziej opłaca się zakupić Kryolan.

A Wy jakie pudry matujące polecacie?


* zdjęcia źródło: internet; wybaczcie za brak zdjęć własnych, popsuty aparat

4 komentarzy:

Subiektywna pisze...

Dla mnie najlepszym pudrem matującym jest krzemionka z kolorówki :)

Yvaine92 pisze...

hmmm, muszę wypróbować ;) mam nadzieję, że nie wysusza

Mrs Wellness pisze...

jestem posiadaczką cery tłustej i również nie byłam zadowolona z pudru z VICHY. Wciąż szukam czegoś co odpowiednio zmatuje moją twarz na jakiś czas, a nie tylko na 2-3h

Póki co używam pudru babydream, który poleciła mi kiedyś koleżanka, która z koleji wyczytała o tym u której blogerki kosmetycznej.

Babydream znakomicie pochłania sebum. W składzie jest talk mineralny, olejek oliwkowy oraz alatoninę nie zawiera żadnych barwników i substancji konserwujących przez co nie zapycha :)

Trzeba być jednak ostrożnym przy stosowaniu go ponieważ gdy nałożymy go za dużo osiągniemy efekt córki młynarza. Ja przesypałam go do starego opakowania po pudrze sypkim także mogę zabrać go zawsze do torebki w razie ewentualnych poprawek :)

Jak go używam? Nakładam puszkiem, cienką warstwe odczekuje ok. 2 min i pędzlem typu wachlarz strzepuje resztę produktu.

Unknown pisze...

mam tego kryolana, jest świetny ;)

Prześlij komentarz

Każdy Twój komentarz jest dla mnie cenny :) masz jakieś wskazówki, sugestie, chcesz podzielić się wiedzą? nie czekaj, pisz :)

 

essentia vita Template by Ipietoon Blogger Template | Gadget Review